SZLAKIEM ŚREDNIOWIECZNYCH ZAMKÓW I TWIERDZ – PELOPONEZ cz.2


Peloponez nas urzekł. I chociaż głównym celem naszej drugiej podróży w tamte strony była jednodniowa wycieczka na wyspę Kefalonia to postanowiliśmy, że w drodze powrotnej do domu zajedziemy jeszcze to tu, to tam. Padło na twierdzę w Pylos i, trochę przypadkowo, na urocze - jeśli można tak nazwać - ruiny zamku w Kyparissia. 


UROKLIWE RUINY ZAMKU 
z panoramą na miejscowość 
KYPARISSIA i MORZE JOŃSKIE 
oraz 
najpyszniejsza spanakotiropita


Powrót z urlopu, tym bardziej udanego, zawsze smuci. Staraliśmy się jednak przedłużać nasze krótkie wakacje tak długo jak się dało. W drodze powrotnej wynajdowaliśmy jeszcze atrakcje, które warte były niezapomnianych chwil. I taka chwila nadarzyła się, kiedy zajechaliśmy do małej i przyjaznej miejscowości Kyparissia. 



Zaczęło się całkiem niewinnie. Burczało nam w brzuchu i pragnęliśmy zastrzyku w postaci kofeiny. I powiem wam szczerze, że dawno nie jadłam tak przepysznej spanakotiropity jak tutaj‼️ Niestety, ale Pani sprzedawczyni nie chciała koleżance zdradzić przepisu, a właściwie rodzaju sera, jaki umieszczany jest do tego greckiego przysmaku. 

Po śniadaniu mieliśmy ruszyć dalej. I nagle kogoś oświeciło‼️ Koleżanka zajrzała do swojej tajnej mapy w telefonie i z uśmiechem na twarzy oznajmiła, coś w stylu: „Ja tam muszę się dostać, koniec i kropka.” I bardzo dobrze, że postawiła na swoim‼️ 



Gdyż to, co zobaczyliśmy na wzgórzu było tak cudowne, że chciałoby się tu zostać aż do zachodu słońca. Ruiny tego zamku były chyba jedne z najbardziej „romantycznych”. Jestem przekonana, że to miejsce spodobałoby się niejednej księżniczce. Jest tu tak orzeźwiająco i zielono, więc musieliśmy nacieszyć się tym miejscem. 



Nieważne, z której strony się znajdowałeś, widoki były oszałamiające. Grecka flaga w towarzystwie armaty na a'la balkoniku oraz kamienne otwarte łukowate okno wychodzące na miasteczko i Morze Jońskie pozostaną już w naszych pamięciach na zawsze. 



Ten zamek znany jest jako zamek Arkadii. Został zbudowany przez Franków po 1205 roku i był jednym z najważniejszych zamków  frankońskich. Potem był przejmowany przez Turków, Wenecjan i państwo greckie. Ostatecznie zostało splądrowane w latach 70tych. Częściowo zamek odrestaurowano. Powstał nawet mały amfiteatr na dziedzińcu zamkowym, na którym odbywają się od czasu do czasu różnego rodzaju wydarzenia kulturalne. 



A kto bardziej zainteresowany tym miejscem odsyłam do podanych niżej stron:

kastro kyparisia

kyparissia castle



TWIERDZA w PYLOS z WIDOKIEM 
na wysepkę Sphacteria


Przesympatyczna portowa miejscowość, jaką jest Pylos, położona w zatoce Nawarino na zachodnim wybrzeżu Peloponezu to nasz kolejny przystanek. Jest tu po prostu ślicznie i tak swojsko. Na głównym placu jest pełno kawiarenek, sympatyków lodów, smakoszy kawy czy piwa oraz fanów souwlaków. Ale zanim skosztowaliśmy tych dobroci, trzeba było się udać troszkę pod górkę, żeby zwiedzić to, co tak naprawdę planowaliśmy. 



Była to oczywiście twierdza i tak właściwie ruiny dwóch zamków: Paliokastro (czyli stary) wybudowany przez Franków i Niokastro (nowy), który jest dziełem Turków z XVI wieku. 



Niokastro to sześciokątna budowla bardziej przypominająca fortece. 



Obecnie pełni ona funkcję centrum badań archeologicznych głównie prowadzonych pod wodą. Okolice zamku i Pylos wciąż do końca są nieodkryte i skrywają wiele tajemnic. Dlatego też wykopaliska są nadal dla archeologów tak interesujące, że do dnia dzisiejszego poświęcają swój czas badaniom.



Zbliżając się do wejścia można ujrzeć rzucający się w oczy miedziany dzwon na drzewie. Zaś po przekroczeniu bramy otwiera się przed nami świat, w którym nigdy nie mieliśmy okazji uczestniczyć. Na szczęście mogliśmy poczuć choć troszkę średniowieczną atmosferę tego terenu.



Ogromna przestrzeń miała do zaoferowania kilka ciekawych punktów. Wewnątrz zamku znajdują się m.in. ruiny domów i budynków użyteczności publicznej, a także meczet, który po wyzwoleniu przekształcono na cerkiew Przemienienia Pańskiego. 



Przed wejściem zauważymy też prostokątny i kamienny budynek generała Maisona wzniesiony w XIX wieku. Został on zrekonstruowany i obecnie mieści się tam muzeum.



W dalszej części naszego wałęsania się swoje kroki skierowaliśmy na potężny wieloboczny, gruby, niski i długi mur.  Można na niego się wdrapać, zrobić sobie kilkuminutową przechadzkę oraz wtopić wzrok w morze i tajemniczą wysepkę Sphacteria. 



W sezonie wakacyjnym dopłynie się tam i opłynie się ją kajakiem lub łodzią.



Osoby, które chciałyby siegnąć do źródeł o zamku w Pylos zapraszam do odwiedzenia poniższych stron:

odysseus culture kastro pylos

castle pylos


CDN ... 


Każde z przedstawionych przeze mnie średniowiecznych miejsc zarówno w części pierwszej jak i drugiej jest godne uwagi. Mam też nadzieję, że dane mi będzie w niedługim czasie odkryć inne perełki tamtego minionego okresu nie tylko na Peloponezie, ale i w innych rejonach Grecji. Dlatego też przygody z zamkami i twierdzami nie kończę. Myślę, że ten temat doczeka się kontynuacji i będę mogła was zaprosić na kolejne części, także cdn...


P.S. A tu jeszcze na zdjęciu mam dla Was małą przydatną informacje. 3 dniowy bilet w cenie 15e obejmujący kilka obiektów w podobnych klimatach na Peloponezie. 

Może warto skorzystać... 😉





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KAMENA VOURLA I GRECKIE SESZELE, CZYLI LICHADONISIA

Wiszące klasztory na Meteorach

Muzeum Biżuterii w Atenach

Bajkowa wyspa Spetses, i kim była Bouboulina?

Jedyny taki park w Atenach – «Andonis Tritsis» Metropolitan Park