Jedyny taki park w Atenach – «Andonis Tritsis» Metropolitan Park
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvuYrSaqAwSmtW4T23I9rp2barxQ8inoOmjlhQYKJmQpDaC39goeypV8wLXyET-9TaKKzMx76Vh-6OvWZM0mmbNF7Rw-_cIA5HnoOcbyjuxtdjbygeRLU-dreo7Xl5uCsXLOo2_OyA1_W5/w640-h480/20210123_183844.jpg)
Początek stycznia i dzień, który wpiszę już do swoich miłych wspomnień. Jednym z powodów jest to, że 10 stycznia 2020 roku mieszkańcy Aten doświadczyli jednego z cieplejszych zimowych dni w swoim mieście. Promienie słoneczne muskały łagodnie twarze i zapraszały na relaksujący spacer. Osobiście nie opierałam się długo. Daleko jednak wyjść nie mogłam, ponieważ obostrzenia związane z lockdown na to nie pozwalały. Przypomniałam sobie jednak o zapomnianej przeze mnie oazie, która znajduję się niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Wystarczyło tylko wsiąść do autobusu pod domem i wciągu 20 minut byłam już na miejscu. Pamiętam, że miejsce to odwiedziłam już kiedyś. Raz. Lecz nie było to udane spotkanie. Pogoda nie sprzyjała, wiatr dmuchał w każdą stronę a niebo przybrało kolor szary i burczało na wszystkich dookoła. Tym razem okazało się inaczej. Park Tritsi, bo o nim będzie mowa, tego dnia wyjątkowo mile mnie zaskoczyło. W tak słoneczny dzień jakoś tak wyładniało i prawie w ogóle nie zwrócił...